Fatass Journal... 2021#316 - November 12

Bardzo ciężki piątek. Nocka w pracy, dopiero o wpół do ósmej położyłem się spać, a już około południa wstałem. Szybkie pakowanie, nie potrzebowałem wielu rzeczy, bo jechałem tylko na kilka dni po żonę i to głównie jej rzeczy będą musiały się zmieścić w drodze powrotnej. Później jeszcze szybszy obiad i około 15 byłem gotowy do drogi. W sumie piątkowe popołudnie jest najgorszym czasem do podróży samochodem, niby większość drogi autostradą, ale w okolicach większych miast po drodze zawsze jest ciasno i ruch jest większy niż zwykle. Na szczęście dla mnie w zasadzie obyło się bez korków, co w "stauland" jest dość niezwykłe. Po kilku godzinach długa podróż zaczęła mnie nużyć, zaczęło odzywać się zmęczenie. Zrobiłem sobie dwie przerwy w krótkim odstępie, pospacerowałem po parkingu, przy okazji obejrzałem większość drugiej połowy meczu Polska-Andora. Krótko po północy wjechałem do Polski, do domu jeszcze miałem kilkaset kilometrów. Ostatni odcinek z Torunia do Ostródy przejechałem bez łamania przepisów drogowych, ściśle przestrzegając limitów prędkości. Okazało się, że zajęło mi to niewiele dłużej niż w przypadkach, gdy nie zbyt przykładałem się do ograniczeń prędkości.

[ENG] A very hard Friday. Night at work, I went to bed at half past seven and got up around noon. Quick packing, I didn't need many things, because I was going only for a few days to pick up my wife and it's mainly her things that will have to fit to the car on the way back. Then a quick lunch and around 3pm I was ready to go. I think that Friday afternoon is the worst time to travel by car, most of the way on the highway, but near bigger cities, there is always heavier traffic than usual. Fortunately for me, there were no traffic jams, which is quite unusual in "stauland". After a few hours, the long journey started to wear me down, and I started to feel tired. I took two breaks in quick succession, walked around the parking lot, and watched most of the second half of Poland-Andorra match. Shortly after midnight, I entered Poland. I still had a few hundred kilometres to go home. The last part from Torun to Ostroda I drove without breaking any traffic regulations, strictly obeying speed limits. It turned out that it took me not much longer than in cases when I didn't pay too much attention to speed limits.

Dystans pokonany w 2021 roku: 3995,38 km - z podziałem na dyscypliny:

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity, Walking