JA
Ciekawe rozwiązanie. Może nie będzie wiadomo wprost, ale zawsze będzie wiadomo, kto będzie chciał to będzie śledził, a algorytm nie śpi 24h ;)
Blockchain prawdę Ci powie. To pod kogo jesteś podpięty, a to czy głosujesz manualnie będzie tajemnicą do dwóch głosów, oddanych przez osobę podpiętą (plus warunek voting power). Będzie stałe przesunięcie między głosami, mało prawdopodobne przy głosowaniu manualnym.
Z działalności bidbotów korzystają łowcy kuracji, którzy podsłuchują transakcje wysyłane do bidbotów. Tu mamy tą przewagę, że trzeba znać myk, czyli patriotycznie skorzystają polscy łowcy kuracji ;) Kilka linijek w kodzie, do sprawdzania pod kogo jesteś podpięty, ale z programistami nie wygrasz ;)
Pomimo tego całe mądrowania. Oczywiście wielkie dzięki za dalsze wspieranie polskiej społeczności
Ps Co z głosowaniem na siebie? Człowiek może nie być świadomy, że jest kuratorem.