Końcówka listopada - idziemy na rekord?

Mamy 24 listopada 2021 roku i 28380 stwierdzonych przypadków covid19 w dniu wczorajszym, pewnie 1 do 5 % procent to takie przypadki jak mój. Zdrowy ale na kwarantannie.
Sprawdzając codzienne statystyki, wcale nie wygląda to dobrze. Prawie o 1000 przypadków więcej niż przedwczoraj. Czyżby miał się powtórzyć poprzedni rok?
Jak tak dalej pójdzie znów na Święta Bożonarodzeniowe będzie lipa i wszystko zamkną.

Wykres stworzony programem napisanym przez moją osobę

W łódzkim też nie wygląda to zaciekawie, zaczynają zamykać szkoły i przedszkola. W tamtym roku też zamykali ale nie słyszałem o żadnym przypadku koronowirusa wśród dzieci, w tym nawet szkołę mojego syna ponownie zamknęli spowodu stwierdzonego wirusa u kilkoro uczniów różnych klas.

Wczoraj stwierdzono 1886 przypadków zarażenia, a przedwczoraj 1151, liczba zarażonych wzrasta w dużym tempie. W kolejkowych plotkach można usłyszeć nie tylko o podwyżce ale i o zamykaniu wszytkiego. Mówi się że Pani Prezydent Łodzi rozpatruje wariant lockdown-u, a z reguły jak się o tym mówi to tak będzie.

Kluby zaczynają odwoływać imprezy, słyszałem też o wycofywaniu się z sylwestra. Pomału ludzie sami przygotowywują się do zamknięcia. Ciekawe czy zostanie wprowadzona segregacja? Ty szczepiony możesz a Ty nieszczepiony spadaj się szczepić.

W Łodzi na jednej z siłowni już wprowadzono taki sposób segregacji, niezaszczepiony nie wchodzi. Syn mi mówił że stoją dwaj bramkarze i jak nie pokażesz świadectwa to cię nie wpuszczą. Sam osobiście jestem za szczepieniem i nic mojego zdania nie zmieni, ale segregacja? Ty dobry , ty ble nie dobry. Za chwilę ludność podzieli się na trzy obozy: szczepionkowcy, antyszczepionkowcy i obojętni. A taki podział dobrze nie wróży.

Od razu kojarzy mi się film "Jestem legendą", gdzie wojskowi maszynkami jadą po oczach i dzielą: ty zdrowy, ty chory. Ty możesz wejść, ty zostajesz przed bramą.

Już teraz można poczytać o wymianie i to czasami dość agresywnej pomiędzy szczepionymi a nieszczepionymi. A od słowa do czynu nie jest daleka droga. Zwłaszcza gdy do tego włączą się pseudo kibice itp. Czy nie powinniśmy się nad tym zastanowić?

"Ludzie nie chcą, niech się nie szczepią. Rząd nie powinien niczego zamykać. Jeśli ktoś zachoruje i umrze to tylko na swoje życzenie."

Takie rzeczy można znaleźć w internecie w mediach społecznościowych. No może i tak, tylko czemu mam zarażać się od kogoś kto ma w dupie szczepienia i zanim się spostrzeże że jest zarażony, zarazi mnóstwo osób szwędając się po galeriach, w pracy, szkole czy innych miejscach publicznych. Czemu ja mam cierpieć. Więc czy segregacja jest złym pomysłem?
Trudno zdecydować. Mimo wszystko jestem przeciwny.

Ja nikogo nie namawiam do szczepień, bo to i tak nie ma to żadnego sensu. Każdy antyszczepionkowiec ma swoją rację i swoją teorię, ma swoje przekonania i nic i nikt nie jest w stanie tego zmienić. Zabewne jednak jest to że wiele z tych osób ma swoją teorię każda inna, każdy ma swój autorytet na który się powołuje i każdy inny. Tylko osoby zaszczepione i te które chcą się zaszczepić mają jedną teorię a właściwie stwierdzenie: "nie chce umierać". Taka ciekawostka!

A teraz poproszę o hejt :)

wykresy moje autorstwa, kadr z filmu "Jestem legendą" zaczerpnięty z filmweb.pl