Adopcja psa

avatar

Jak wiecie niedawno straciliśmy psiaka, z racji wieku musieliśmy go uśpić, nie mogliśmy pozwolić na to aby nasz przyjaciel cierpiał z powodów żołądkowych. W domu zrobiło się cicho i pusto. Postanowiliśmy zaadoptować psa ze schroniska. Na stronie instytucji znalazłem psa który moim zdaniem świetnie nadawałby się dla naszej rodziny. Wybór padł na psa nierasowego ale też pięknego.

koles.png

"Koleś" tak ma na imię piesek, jest rasy dużej, ma 9 miesięcy, został porzucony pod schroniskiem. Obecnie do 26.06 jest na kwarantannie. Złożyliśmy wniosek, wypełniliśmy ankietę i na drugi dzień dostaliśmy odpowiedź:

Po zakończeniu kwarantanny spośród wszystkich złożonych deklaracji wybierany będzie dom dla psiaka i wybrane osoby/domy
zapraszane będą na zapoznania

Niby wszystko ok, ale zmartwiło mnie to że nie ma informacji ilu jest chętnych, czy mamy szansę? Dodzwonić się nie idzie, nie ma jak się dowiedzieć. No i jeszcze informacja wyczytana gdzieś w internecie, że ciężko jest wyciągnąć psa ze schroniska, Bo mają dotację do każdego psa i wcale im nie zależy na adopcjach. Sam nie wiem co o tym myśleć i czy to prawda.

Chcemy mieś nowego przyjaciela jak najszybciej w domu, a tu okazuje się że wcale tak szybko nie będzie. Co o tym sądzicie.

📷 ze strony schroniska: https://www.schronisko-lodz.pl/



0
0
0.000
7 comments
avatar

Jaki fajny Koleś!
26 czerwca już niedaleko, to chyba bym poczekała z nadzieją, że po zakończeniu tej kwarantanny szybko się odezwą. Aczkolwiek mnie trochę te procedury adopcyjne też odstraszają. Jak będą problemy to może jakieś prywatne ogłoszenie typu oddam w dobre ręce...?

0
0
0.000
avatar

Mam zamiar właśnie czekać i zobaczyć czy wogóle dadzą znać. Ogłoszenia też przeszukujemy, ale najpierw czekamy do 26. Pozdrawiam

0
0
0.000