Kotsis w Kamienicy Szołajskich
Wybraliśmy się dziś z @foggymeadow do Kamienicy Szołajskich przy Placu Szczepańskim, gdzie do 13 czerwca br. można obejrzeć wystawę "Aleksander KOTSIS. Odcienie realizmu".
Urodzony w podkrakowskim Ludwinowie i mieszkający w Podgórzu Aleksander Kotsis to jeden z najbardziej cenionych malarzy polskich działających w połowie XIX wieku. Jego twórczość związana jest ze środowiskami artystycznymi Krakowa, Wiednia i Monachium. Sztuka Kotsisa reprezentuje kierunek XIX- wiecznego realizmu, a jej analogii można doszukiwać się w dziełach tzw. malarzy ludu, np. Jeana-François Milleta (1814–1875). Warto również dostrzec w niej rys romantycznego postrzegania świata. [Informacja z ulotki]
Co prawda, do mnie bardziej przemawia malarstwo z końca XIX-wieku, niemniej uważam, że obrazy Kotsisa warto zobaczyć. Poniżej 30 zdjęć. Mam nadzieję, że będą one dobrą zachętą do obejrzenia wystawy.
Kotsisa inspirowały odcienie codzienności galicyjskich miasteczek oraz małopolskiej i podhalańskiej wsi: ludzkie radości i strapienia, tragizm egzystencji ubogich i wykluczonych, czułość i ulotność międzyludzkich relacji, dziecięca ciekawość świata. Ważnym źródłem fascynacji artysty była także uroda podkrakowskiego i tatrzańskiego krajobrazu. [Informacja z ulotki]
Ekspozycja w Muzeum Narodowym w Krakowie została przygotowana w 185. rocznicę narodzin artysty. Zaprezentowano na niej obrazy olejne, akwarele, rysunki i szkice ze zbiorów prywatnych oraz z kolekcji muzealnych, m.in. Muzeów Narodowych w Gdańsku, Kielcach, Krakowie, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu, Muzeum Śląskiego w Katowicach, Muzeum Sztuki w Łodzi oraz Lwowskiej Galerii Sztuki im. Borysa Woźnickiego. [Informacja z ulotki]
Tematyczno-problemowy układ wystawy został zainspirowany myślą Jana Cybisa (1897–1972): „obraz Kotsisa nas intryguje, bo jest malowany z powodem plastycznym w czasie, kiedy najbardziej gubiono powód plastyczny, malując dla tematu”. Główną część ekspozycji uzupełniono o cztery aneksy. Zgłębienie tajników techniki i technologii malarza oferuje Kotsisa kod twórczy. Kolejny, Kotsis poszukiwany, umożliwi poznanie historii jego zaginionych dzieł. Wieś jako inspiracja prezentuje przykłady dzieł odzwierciedlających fascynację wsią i ludem, której uległo wielu rodzimych artystów działających w połowie XIX stulecia. Zamykający wystawę aneks Kotsis i socrealiści odnosi się do recepcji sztuki artysty w latach 40. i 50. XX wieku, ukazując ją przez pryzmat narzuconego odgórnie, upolitycznionego kierunku, jakim był socrealizm. [Informacja z ulotki]
Ostatnim akordem wystawy jest część poświęcona socrealizmowi. Trochę nie zrozumiałem jej zamysłu. Oczywiście nie ma na niej ani jednego obrazu Kotsisa. Jest za to płótno Wojciecha Fangora przedstawiające martwą Koreankę... Zresztą obrazów innych autorów na wystawie jest więcej. Sam nie wiem czy jest to dobry pomysł. Z jednej strony dobrze jest mieć szersze spojrzenie, z drugiej jednak robi się czasem misz masz. Ale ocenę pozostawię profesjonalistom taki jak @helcim. Ogólnie wystawa warta jest obejrzenia i wydania tych 20 zł na normalny bilet (niestety w ramach bezpłatnych wtorków nie można jej obejrzeć).
Chyba warto mieć taką żonę, która wyciąga na wystawę i kupuje bilety 🙃
Your content has been voted as a part of Encouragement program. Keep up the good work!
Use Ecency daily to boost your growth on platform!
Support Ecency
Vote for Proposal
Delegate HP and earn more