Polski Ład - by żyło się lepiej? Tylko komu?

avatar


pixabay.com

Duce powiedział, że:

"Tylko ci, którzy żyją z cwaniactwa, mogą rzeczywiście stracić" (na Polskim Ładzie)

Premier naszej kolonii obiecuje:

"dzięki wprowadzeniu "Polskiego ładu" 90 proc. Polaków zyska na zmianach systemu podatkowego lub będą one dla nich neutralne"

Kto zyska, a kto straci na Polsim Ładzie? Z cwaniactwa żyją przede wszystkim politycy. Czy to możliwe, żeby wprowadzili oni reformę, która pozbawi ich kolejnych miliardów do rozkradzenia i zmarnowania?

Teoretyczne państwo. Teoretyczna obniżka podatków?

Czy państwo, które co roku ma deficyt i jest zarządzane przez socjalistów i ekonomicznych dyletantów ("Podwyższona inflacja zawsze pojawia się tam, gdzie jest dość dynamiczny wzrost gospodarczy" P.Patkowski) może obniżyć podatki? Z czego spłacane są te kredyty zaciągnięte każdego roku, które pokrywają deficyt? Czyżby z naszych podatków? Niesamowia historia! Niestety w TVP nikt o tym nie powie. Czy zatem polityk, który mówi, że budżet jest z deficytem, a jednocześnie obiecuje obniżkę podatków jest kłamcą czy idiotą?

Główne hasła Polskiego Ładu:

Kwota wolna od podatku zwiększona do 30000 zł.

"Kwota wolna w wysokości 30 tys. zł ma oznaczać brak podatku od płacy minimalnej."

Jest to oczywiście nieprawda, bo każdy pracownik (oficjanie zatrudniony) płaci składki emerytalne i zdrowotne. I właśnie w tych drugich jest największy haczyk, bo do tej pory składkę zdrowotną można było prawie w całości odliczyć od dochodu, a w Nowym Ładzie nie będzie takiej możliwości. Co więcej nie będzie też obowązywało sprawiedliwe, socjalistyczne hasło "po równo dla wszystkich". Składka na ubezpieczenie zdrowotne będzie zależała od dochodu. Im więcej zarabiasz tym więcej zapłacisz! Jedno jednak trzeba przyznać - kolejki do lekarza będą równe, bo średni termin oczekiwania na wizytę u specjalisty to kilka/kilanaście miesięcy (o ile dożyjesz) bez względu na to ile zapłaciłeś NFZ. :-)

PiS dba również o swój elektorat i łaskawie zwolni wszystkich, którzy pobierają emeryturę do 2500zł z podatku dochodowego. Nigdy nie zrozumiem dlaczego "państowe wypłaty" nie są z tego zwolnione? Przelewają, a później zabierają. Jaki to ma sens? Do tego urzędnik musi później liczyć czy przypadkiem emeryt nie zrobił błędu w PIT. W ostatnim roku rząd "zadbał o to", żeby beneficjentów z tej grupy było o jakieś 100000 osób mniej. Wydaje się, że program "depopulacja+, szpitale i badania-" będzie kontynuowany również w 2021 i kolejnych latach.

Najwięcej na Polskim Ładzie stracą przedsiębiorcy nazywani przez J.Kaczyńskiego "cwaniakami". Według zapowiedzi podwyżka podatków ma być tylko dla najbogatszych. Każdy wie, że jak ktoś dużo zarabia to idzie sobie do doradcy podatkowego i w efekcie do budżetu wpływa mniej a nie więcej. Na taką poradę nie stać małych i rodzinnych firm, które muszą się sami babrać w gąszczu przepisów.

Co ciekawe według wstępnych wyliczeń wśród grup, które stracą na reformie będą rodziny z dziećmi. Jak widzimy 500+ było pułapką, a teraz rodzice będą dojeni do ostatniej miski ryżu czy płatków śniadaniowych GMO zalanych sztucznym mlekiem.

Inwigilacja, inflacja, gospodarcza stagnacja.


pixabay.com

W Nowym Ładzie jest też mnóstwo przepisów, które uderzają w prywatność przedsiębiorców. Zmniejszona zostanie górna granica transakcji dla firm za pomocą gotówki z 15 do 8 tysięcy zł. Służby skarbowe dostaną również nowe uprawnienia w postaci "nabycia sprawdzającego". Będą chodzić i sprawdzać czy przedsiębiorca wydaje paragony. Sklepikarze dostaną schizofrenii, bo każdy klient będzie wydawał im się podejrzany. Już wiemy na co pójdą pieniądze ze składek zdrowotnych. ;-)

Wejdą również przepisy o integracji terminali płatniczych z kasami fiskalnymi, a to daje urzędnikom Administacji Skarbowej możliwość zobaczenia co kto kupił! Dane z paragonów są powiązane z kartami bankowymi i w ten sposób można sprawdzić czy np. kupiłeś dawkę przypominającą pieczywa i sałaty albo czy nie wydałeś pieniędzy... na poradę podatkową. Podobno te dane są zbierane w sposób zanonimizowany, ale tak samo tłumaczy się Facebook. :-)

Zmieniające się przepisy podatkowe blokują również inwestycje. Nakładając na to niepewność w czasach plandemii może to doprowadzić do wzrostu bezrobocia. Kto będzie otwierał firmę wiedząc, że za "dwa tygodnie" wejdzie telewizyjny dekret, że musi być ona zamknięta? Chyba tylko szaleniec albo... "handlarz bronią" i Ł.Szumowski.

Inflacja - prawdziwy podatek w Nowym Ładzie.

Te wszystkie machinacje finansowe Nowego Ładu to jednak nic. Co z tego, że ktoś zyska 100 zł czy 1000 zł jak za chwilę zabierze to wszystko inflacja? Rząd dodrukował w 2020 r. 283 miliardy zł. Jaka to jest skala niech zobrazuje fakt, że budżet Polski w tym roku to 404,5 mialiardy zł, a wydatki to 486,8 mialiardów zł. Jak można się było spodziewać rosną ceny benzyny, gazu i energii (podatek od CO2 coraz wyższy). To przełoży się na wszystko od żywności do usług. Prawdziwe pytanie powinno brzmieć ile misek ryżu mogłeś kupić przed plandemią, a ile po? Co ja piszę jakie po - przecież to się nigdy nie skończy, a ile teraz? Każdy Polak zobaczy już niedługo skutki drukowania pieniędzy na swoich rachunkach za prąd, wodę czy śmieci. Na stacjach benzynowych inflację już widać.

J.Kaczyński na potrzeby propagandowe udał się w 2011 r. do sklepu. Za "koszyk Kaczyńskiego" w którym były chleb, jajka, pierś z kurczaka, ziemniaki, jabłka, mąka i sół zapłacił 48.5 zł. Dzisiaj te same produkty (a może już nie te same - downsizing czy spadek jakości) kosztują 75.55 zł.

Co z tego, że masz 20 zł więcej jak możesz za nie kupić mniej produktów? Czy widz oglądający TVP to rozumie? Pójdzie do apteki po leki i powie, że "prywaciarz podniósł ceny" i to on jest zły, a nie jego ulubiona partia, która mu "dała" trzynastkę czy zwolniła emeryturę z podatku. Czy na Polskim Ładzie stracą cwaniacy? Niestety nie. Wszystkie te reformy są notabene PISane właśnie pod nich. By żyło się lepiej, ale nie ludziom tylko politykom.

Tak jak było za czasów PeŁo, tak teraz jest za czasów PiS i tak będzie za czasów każdej kolejnej partyjnej wydmuszki. Chodzi o to by naszym żyło się lepiej, a inni mają na nas pracować.

Mało kto dotrwał do tego momentu, ale te cztery osoby, które przeczytały wszystko niech napiszą w komentarzu po ile u Was cena litra beznyzny 95. Tylko nie w stylu M.Morawieckiego. ;-)

Post zgłaszam do konkursu Tematy Tygodnia #4:

Ty również możesz wziąć w nim udział. Szczegóły: https://hive.blog/hive-199021/@hive-199021/tematy-tygodnia-4

Korzystałem z:

https://www.money.pl/podatki/polski-lad-kaczynski-mowi-o-cwaniakach-wiceminister-finansow-komentuje-cos-dobrego-dla-kazdego-6695101774784129v.html

https://nczas.com/2021/10/17/prowokacje-skarbowki-stana-sie-codziennoscia-polski-lad-wprowadzi-pojecie-nabycia-sprawdzajacego/

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Morawiecki-Nasza-polityka-ma-spelniac-marzenia-wszystkich-Polakow-8194409.html

https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/prawo-i-podatki/polski-lad-pelen-lat-najwiecej-stratnych-wsrod-rodzin-z-dziecmi/mjgt5tk

https://www.money.pl/gospodarka/skarbowka-dostanie-potezne-narzedzie-polski-lad-pozwoli-sledzic-nasze-zakupy-6690147389946528a.html

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Polski-zloty-padl-ofiara-COVID-a-8100206.html

https://www.gov.pl/web/finanse/sejm-przyjal-budzet-na-2021-r

https://www.fakt.pl/pieniadze/finanse/drozyzna-koszyk-kaczynskiego-kosztuje-dzis-ponad-75-zl/h2e5th3



0
0
0.000
18 comments
avatar

Ostatnio kupowałem po 5.98, jeszcze do mnie gość na stacji "jakby Pan 15minut wcześniej przyjechał byłoby 3 grosze taniej, eh, było to z tydzień temu...

W zasadzie chyba wyczerpałeś temat od strony gospodarczej ;) właśnie najbardziej mnie dobija nie wiem czy głupota czy cynizm Kaczyńskiego. Bo jeśli ktoś jest przedsiębiorcą cwaniakiem to najpewniej jeszcze zyska a nie straci na tej reformie. Stracą głównie mali uczciwi przedsiębiorcy...

Z wywiadu z którego jest ten cytat z JK warto wspomnieć jeszcze jeden motyw:

sugerowałbym, żeby różnego rodzaju podmioty gospodarcze trochę ograniczyły swoją ekspansję dochodową

Co to w ogóle znaczy?! Że co firmy nie powinny się rozwijać? Czy żeby jak zagraniczne korporacje leciały na udawanej stracie?
Poraża mnie to podejście do gospodarki...

0
0
0.000
avatar
(Edited)

Ja też podnoszę nieustannie ceny moich usług niematerialnych, tak na wszelki wypadek, a jak wystawiam fakturę to czasem wpisuję 60% tego co było uzgodnione. Tak, z fantazji.
Kontrahent nie może uwierzyć, albo "siedzi" cicho. Mam zabawę.

0
0
0.000
avatar

Zapomniałem dodać beneficjenta. :-/ Czyżby pierwsze oznaki choroby Bidenowskiej? Wysłałem transferem kilka HIVE. Mam nadzieję, że komisja uzna reklamację i nie będę musiał wyrażać czynnego żalu i przekupywać jednego z jej członków marchewką. ;-)

0
0
0.000
avatar

Nie wiesz na czym polega "zrównoważony wzrost"?
Klasa średnia - 20%, a korporacyjne molochy + 20%.
Jest po równo? Jest!

0
0
0.000
avatar

U mnie benzyna niecałe 2 euro a i żywność idzie do góry.
Do końca miesiąca musimy podłączyć kasy fiskalne do internetu i takie tam, żyć nie umierać.

0
0
0.000
avatar

Widać że pewne zmiany są wprowadzane globalnie...

0
0
0.000
avatar

Tak, już jakiś czas temu to zauważyłam obserwując wydarzenia w Polsce i w Grecji.
Nawet są podawane te same informacje ale w różnych językach i mają dotyczyć różnych państw.
To wygląda tak jakby wytyczne były odgórne ;)

0
0
0.000
avatar

No to skutek będzie taki, że firmy będą znikać. Kto będzie chciał cały czas każdego postrzegać za kontrolera. A jak przyjdzie taka kontrola to tak sprowokują, że tylko będzie trzeba zapłacić.

0
0
0.000
avatar

Wszystkie małe firmy. Cały światowy trend jest w kierunku przejęcia wszystkiego przez wielkie międzynarodowe korporacje.

0
0
0.000
avatar

Na GAB pojawiła się krytyka, jeśli ktoś chciałby odpowiedzieć i ma tam konto to zapraszam:
https://gab.com/bagracz31/posts/107152689697503873

0
0
0.000
avatar

Krytyka czego? Tam można czytać tylko będąc zalogowanym, bo coś nie się nie może strona załadować?

0
0
0.000
avatar

Faktycznie, komentarze można dopiero po zalogowaniu czytać, ale dziwnie. W każdym razie odezwał się zwolennik PiSu ;)

0
0
0.000
avatar

5,98 zł bo jestem normalny, ale zaszczepieni mogą widzieć po 3,98, tak, że ten, tego, no..

0
0
0.000
avatar

Najgorsze chyba są zmiany. Czy to jakaś różnica, że podatek zapłaci firma i podniesie ceny vs podatek np. dochodowy. Takie zagrania jak obniżanie jednych podatków i podnoszenie innych jest typowo pod publikę. Jeśli coś ma sens to upraszczanie systemu podatkowego i kasowanie niektórych podatków takich, które są nieoptymalne i wymagają wielu urzędników do pobrania.

0
0
0.000