Telewizyjni eksperci od p(l)andemii.
Dr Sutkowski w akcji.
Kim są telewizyjni "eksperci" od zarazy? Czy to naukowcy i lekarze, którzy dzielą się z nami swoją wiedzą z zakresu wirusologii? A może to akwizytorzy firm farmaceutycznych? Oglądając w akcji takich ludzi jak Michał Sutkowski trudno zachować powagę. Ten człowiek został ekspertem medialnym od p(l)andemii i próbuje przekazać ciemnemu ludowi trochę wiedzy. Widzowie TVN mogli dowiedzieć się jak działają maseczki:
M.Sutkowski często sam sobie zaprzecza co słyszymy na samym początku. Idziemy jednak dalej, a tam lekarz-eksperymentator używa aerozolu, aby pokazać jak rozprzestrzenia się wirus. Jak widać "ekspert" trzyma spray dobre kilkadziesiąt cm od maseczek i psika naokoło tak, aby pokazać, że pierwsze dwie maski są gorsze. Zobaczcie co się dzieje przy maseczce chirurgicznej. Przyłożył aerozol bliżej i spójrzcie jak delikatnie naciska na spust. Nawet jak na standardy TVN to było za dużo, bo reżyserka zdecydowała się go zdjąć z anteny.
Powstaje pytanie czy on robi z siebie idiotę za darmo?
Tutaj widzimy co ów ekspert mówi, gdy myślał, że kamery jeszcze nie nagrywają:
https://twitter.com/WalczakPiotr/status/1449418920297783296
W wywiadach dla telewizji i gazet mówi, że jest groźna pandemia, trzeba nosić maseczki i zachowywać dystans, a sam podaje rękę i używa słowa "koronaświrus". Może to taki specyficzny żarcik albo ironia?
Ten sam człowiek gada takie głupoty jak to, że objawy (C19) mogą być różne włącznie z brakiem dolegliwości". Czy takie rzeczy może opowiadać lekarz czy naukowiec? Śmieszą mnie również takie historie, że liczba zakażeń pokrywa się z przewidywaniami rządu. Jak rząd może przewidzieć ile osób się zarazi? Czy oni te liczby mają już ustalone z góry na kilka miesięcy do przodu?
Jak czytamy na stronie "znanylekarz" nasz ekspert jest specjalistą od bólu pleców, obrzęków i zmęczenia, ale można również u niego wykonać szczepienia. Ktoś znanazł również podobne nazwisko, również z Warszawy i ta osoba była przedstawicielem Pfizera.
https://twitter.com/Kingpolszy/status/1448982869167288320
Rodzina, a może przypadek i koincydencja danych?
Wracając do pytania postawionego na wstępie. Czy oni to robią za darmo?
https://twitter.com/Piotr_Schramm/status/1448981943958265861
Jak widzimy kontrakty reklamowe płyną nie tylko od koncernów medycznych, ale również od podatników, którzy finansują tego typu reklamy wprowadzające w błąd.
Profesor Simon przed i po "przelewie".
Inny Profesor też zmienił narrację. Na początku mówił tak:
Później dostał reprymendę i zalecał nosić maseczki, które podobno chronią przed zakażeniem:
Aż w końcu wystąpił w reklamie maseczek, które mają "95% skuteczności". Niewiadomo przed czym, ale kto ma czas pytać o takie rzeczy?
Czy zatem są to eksperci, lekarze, wirusolodzy czy raczej przedstawiciele medyczni? Niech każdy sam oceni.
Korzystałem z:
https://www.znanylekarz.pl/michal-sutkowski-2/lekarz-rodzinny/warszawa
Cóż ja myślę że to wszystko jest tak grubymi nićmi szyte od samego początku, że jeśli ktoś jeszcze nie przejrzał to chyba przejrzy dopiero na łożu śmierci po śmiertelnym NOPie albo nigdy. Ja zaczynam sobie zdawać pytanie coraz bardziej o to co teraz będzie. W sensie ci co się już wyszczepili to się wyszzepili a ci co już wiedzą co i jak to już się nie będą preparatować. Zaczynają się już też poważnie buntować i organizować. Pytanie czego się możemy spodziewać dalej. Jaka karta pójdzie w ruch? Raczej nie sądzę żeby to był koniec tej szopki.
Trzeba obserwować Włochy. Tam bez Green Passa nie można wejśc do pracy. W aptekach brakuje testów na C19, więc wygląda na to, że społeczeństwo to zaakceptowało.
https://www.lastampa.it/torino/2021/10/17/news/tamponi-code-lunghissime-fuori-dalle-farmacie-di-turno-nella-domenica-elettorale-1.40820636
zobaczymy czy zaakceptowało. W Australii wydawać by się mogło że już nic się nie zacznie dziać a wybuchły bunty. Wiesz uderzenie we właściwej chwili to w sumie kluczowa sprawa bo inaczej powstania kończą się tak jak to warszawskie ;]
Odbywają się protesty we Włoszech, tylko oczywiście nie wolno tego nagłaśniać.