Społeczeństwo nr02. Feminizm a media [#31]

avatar
(Edited)

realistyczna_flaga_feminizmu_23_2148888044.jpg

Cześć 💜

Czytasz post z serii którą chcę dedykować zrozumieniu zagadnień społecznych. Ostatnio pisałem o gender, a dziś o feminiźmie.

Definicja feminizmu

Krąży dużo nieporozumień kim są feminiści, a definicja jest prosta.

Feministą może się określić osoba, która uważa że kobiety powinny być traktowane na równi z mężczyznami - pod względem politycznym, ekonomicznym, osobistym i społecznym.

Wszystko co słyszysz ponad to, na przykład że kobiety powinny mieć więcej praw od mężczyzn wychyla się poza sam termin feminizmu. Takie poglądy mogą głosić niektóre feministki, ale nie jest to przekaz nurtu.

Jeszcze trudniej rozumieć o co chodzi w feminiźmie, gdy media różnych frakcji zakrzywiają ten obraz.


Media o mniejszościach społecznych

Weźmy na przykład taki marsz równości.

Tysiące kultularnych, uśmiechniętych, pełnych miłości ludzi idzie ulicami.
Co zobaczymy w TV? Głośnych facetów w pończochach, co wymachują sztucznym penisem i narrację, jakby szli odebrać Ci dziecko z przedszkola.

Media specjalizują się w wyszukiwaniu kontrowersji, a nie reportowaniu rzeczywistości. Typowe wiadomości uzależniają ludzi od odczuwania strachu, bólu. Uzależnieni śledzą codziennie te treści z obawy przed pominięciem.

Wiadomości w radiu, czy telewizji niewiele różnią się od wiadomości sprzed 30 lat. Informacje wątpliwej jakości, a sprzedaje się jak alkohol na wsi.

Ludzie chcą słuchać o kontrowersji, dramatach, strachu. Uwielbiają czarno biały świat. Potrzebują mieć wrogów i czuć się częścią stada - a stada mają to do siebie, że walczą z innymi stadami. Inne stado to najczęściej jakakolwiek zmiana. Ludzie boją się zmian, nawet jak na lepsze.

Tak samo media przedstawiają ruchy feministycze.


whatsapp_image_2022_01_03_at_21.17.00.jpeg
Zdjęcie zrobiłem w Katowicach, po czarnym proteście marszu kobiet.

Feminiści to wysoko wrażliwi ludzie, którzy wierzą w równy świat. Przeznaczają swój cenny czas i energię na walkę o lepsze jutro.

Stoją ramię w ramię z przodkami co zwalczali ustrój feudalny,
czy tymi samymi, co 150 lat temu zaczęli zwalczać niewolnictwo.
Też tymi, co w przyszłości będą walczyć z tym jak dziś wygląda kapitalizm,
tak zwane 'nowoczesne niewolnictwo'.

Skąd tyle słychać o 'radykalnym' feminiźmie?

Jak w każdej grupie, tak i tutaj są ludzie którzy robią złe imię ruchowi.

'Radykalny' feminizm o któym notorycznie słuchamy w mediach najczęściej jest skutkiem długo odczuwalnej bezilności, która przeradza się złość.

Złość to emocja która wytwarza adrenalinę, która zaćmiewa zdroworozsądkowe myślenie i prowokuje do działania.
Ludzie pod wpływem tej emocji, podczas np protestów mówią i robią rzeczy często nie przemyślane.

Zdarzyło Ci się kiedyś pod wpływem emocji coś palnąć?

Jak byś Ty się czuł, jakby państwo traktowało Ciebie jak obywatela drugiej kategorii? Decydowali za Ciebie o Twoim ciele? Jakbyś miał mniejsze szanse na sukces w życiu, przez to kim urodziłeś się? Mówili Ci jak masz żyć?


Feminizm feminizmowi nie równy

Wyróżniamy conajmniej osiem, często mocno różniących się od siebie typów feminizmu- marksistowski, socjalistyczny, psychoanalityczny, egzystencjalny, ekologiczny, chrześcijański, anarchistyczny czy postmodernistyczny.

Jak lubisz wypełniać quizy, znalazłem test jakim feministą jesteś.

https://www.idrlabs.com/pl/feminizm/test.php

Jestem dumny z bycia feministą.
Mam nadzieję że przekonałem choć jedną osobę do myślenia tak o sobie.
W kupie siła 💥😅

Do następnego!

whatsapp_image_2022_01_03_at_21.26.14.jpeg

Piszę tego bloga, by opowiedzieć moją historię.
Przez całe życie zdobywam wiedzę elementarną dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Wiedza ta powinna być nauczana od małego dziecka, jako podstawowe prawo każdego człowieka.
Nauki o podstawowych potrzebach człowieka, samopoznaniu, poszukiwaniu pasji, współpracy, o potrzebie stadności, miłości, rozwoju, zdrowym stylu życia fizycznego, jak i psychicznego.


0
0
0.000
10 comments
avatar

feminizm był 150 lat temu w USA dziś jest feminazizm

0
0
0.000
avatar
(Edited)

W mediach taki często jest, masz rację.
Powiem więcej, bo nie tylko w USA tak są widziani.
Jednocześnie poznałem aktywnie walczące feministki i nie mają nic wspólnego z obrazem jaki nam kreują "dziwnnikarze".

Piszę ten artykuł z myślą o między innymi Tobie.
Czyli ludziach którzy mają zakrzywiony obraz mediami w temacie feminizmu.
Zachęcam poświęcić 5 minut na zrozumienie nurtu.
Miłego 🤟

0
0
0.000
avatar

Myślę, że herbacianymag wyjaśnił znaczną cześć tego co chciałem napisać więc nie będę go powtarzał. Współczesny "feminizm" (w cudzysłowie, bo nim nie jest) to feminazizm (coś obrzydliwego) i nic więcej. Natomiast feminizm nie jest już żadnej kobiecie potrzebny gdyż w kulturze tzw cywilizowanego świata nie występuje zjawisko dyskryminacji ze względu na płeć kobiecą. Powiem więcej w takich krajach jak Polska nie był nigdy potrzebny ruch feministek ponieważ po odzyskaniu niepodległości NASZ KRAJ (nie "ten kraj" jak mówią żydzi) nigdy nie segregował obywateli na mężczyzn i kobiety i nie nadawał im odrębnych praw. Każdy kto miał kompetencje robił co chciał każdy mógł iść do szkoły jeśli był zdolny i każdy mógł głosować.

0
0
0.000
avatar

Rozumiem Twoje oburzenie, odpowiedziałem już herbacianymag :).
Feminazizm jest obrazem jaki promuje się w mediach które wyszukują najbardziej ekstremalnie myślących ludzi i przykładają megafon im do ust.
Byleby była kontrowersja, choćby było to nie prawdą.
Większość ludzi nie chce prawdy, a emocji.

Ma się to nijak do rzeczywistości, poznałem wiele feministek aktywnie walczących o prawa kobiet i czytałem na ich wall'ach dużo frustracji jak się np. zachowała niedawno Marta Lempart.

Feministka, feministce nie jest równa.
W każdej grupie są ludzie zbyt emocjonalni i robiący złą reklamę całości...

0
0
0.000
avatar

Feministą może się określić osoba, która uważa że kobiety powinny być traktowane na równi z mężczyznami - pod względem politycznym, ekonomicznym, osobistym i społecznym.

Według tego stwierdzenia ja też powinienem się nazywać feministą.

To mam kilka pytań, żeby się upewnić.

1)Czy istnieje coś takiego jak pozytywna dyskryminacja? Rozumiem, że każda dyskryminacja ze względu na płeć jest naganna. Nawet jeśli dotyczy białego heteroseksualnego mężczyznę?

2)Według ciebie, jeśli w firmie kadra menadżerska jest złożona w 80% z mężczyzn i pojawia się nowy etat. Czy powinna zostać przyjęta kobieta? Czy powinny być brane jedynie pod uwagę względy kompetencji. Nawet jeśli miałoby to oznaczać zatrudnienie kolejnego mężczyznę?

3)Co z wszystkimi dofinansowywaniami, gdzie bycie kobietą powoduje zdobywanie dodatkowych punktów? Rozumiem, że to naganna praktyka? I powinniśmy to jako feminiści z przytoczonej przez ciebie definicji zwalczać?

0
0
0.000
avatar
(Edited)

Też sadze ze wszyscy powinni być rowni. Dlaczego ja w pracy mam dźwigac wiecej od kobiety skoro jestesmy zatrudnieni na takich samych warunkach. Mam nadzieje ze feministki wywalcza to w swoich postulatach. :)

0
0
0.000
avatar

Wedle tej definicji - rodem z encyklopedii większość z nas jest feministami ^^.
Ale super pytania! 🤩

1) No pewnie! Jestem pewny że są grupy społeczne, gdzie bycie hetero facetem jest passe. Pozytywna dyskryminacja myślę zaniknie z czasem wraz z rozwojem ludzkości, póki co jest tego multum i sądzę że działa przeciwnie do efektu zamierzonego...

2) Myślę że jak kadra ma 80% mężczyzn to przydałaby im się perspektywa kobieca, ale nakazywanie np. 50%:50% jest absurdalne i odbiera wolność która dla mnie jest najważniejszym elementem.

Jestem przeciwnikiem nakładania nakazów/zakazów, a zwolennikiem promowania edukacji. Jak zarząd takiej firmy rozumiałby jak wiele może zyskać z dobrze rozwiniętej kobiety, chętniej by zatrudniali i dawali lepsze szanse. Edukacja stopniowo stopni nierówności w zatrudnianiu, zmuszanie zaogni i spolaryzuje różnice ideowe.

Edukacja>>>Zamordyzm

Tak jak z prawami LGBT.
Na zachodzie pierw była edukacja, potem przyszły prawa.
U nas nie było edukacji, a zmuszają ludzi do idei, które są obce.
Całkowicie rozumiem przeciwników LGBT w Polsce.
To jak dawać komuś zdrowe jedzenie, tylko wciskająć je pięścią...

3) Nie znam się, ale chyba nie jestem zwolennikiem dofinansowań do zatrudnienia kobiet. To obrzmi jak traktować je jak niepełnosprawne... Szczerze mówiąc nie słyszałem nawet o tym 😅...

Zależy mi jednak na równości w zarobkach/szansach na awans wśród płci, ale zależnie od zawodu.
Jeżeli facet np w pracy siłowej ma lepsze wyniki, myślę powinien lepiej zarabiać, why not?
Jak ma podobne wyniki, uwzględniająć wkład dodatkowy - płaca powinna być podobna.

Anegdota podsumowująca całość:
Historia jasno mówi, że nakazy, zakazy, czy prohibicja daje skutek odwrotny do zamierzonego.

Od kiedy np. w Holandii zaczęto sprzedawać marihuanę;
Portugalii zdepenalizowali użytkowanie narkotyków wraz z promocją edukacji;
Szwajcarii stworzyli punkty edukacyjne z bezpłatną heroiną i czystymi strzykawkami do użycia na miejscu dla uzależnionych;

Spożycie używek i % uzależnionych spadł.

Kiedyś napiszę większy post o wszelkich narkotykach, bo kiedyś dużo nadużywałem i mam sporo perspektyw na ten temat 😎

Edukacja! 💥

0
0
0.000
avatar

"Decydowali za Ciebie o Twoim ciele?" W mediach spolecznosciowych czesto pojawia sie to haslo w kontekscie aborcji. I kompletnie nie wiem dlaczego ludzie tak to nazywaja. "Moje cialo moja sprawa" okej masz racje rob co chcesz zrób tatuaz sobie, okalecz sie twoja wola. Patrząc na to gdy kobieta jest juz wciazy to nie jest to cialo juz tylko jej. Zyje w niej druga osoba wiec dajmy jej zdecydowac czy chce zyc czy nie.

0
0
0.000
avatar
(Edited)

Na ten temat nie chcę pisać mojej opinii. Dużo racji w tym co mówisz.
Jest duża różnorodność w nurcie feministycznym, to i tyle samo perspektyw.

Myślę że hasło "Moje ciało, moja sprawa" powstało na wskutek całkowitego zakazu aborcji, a nie jak sprzed zaostrzenia prawa aborcyjnego. Stąd mogę wnioskować że kontekst powiedzenia dotyczy całkowitego zakazu, a nie gdy już zygota przemieni się w człowieka.

Dzięki za komentarz Rozioo 🤟

0
0
0.000