Gdy Zwierzyniec Korpotworów rozdawał jeszcze za darmo...

avatar

Ostatnio było nieco o Facebooku. Mówią niby ze nie kopie się leżącego, ale w tym przypadku jakoś nie mogłem, się oprzeć - z reszta Facebook to taki do końca leżący nie jest. Chociaż fakt faktem jego popularność spada... Po ostatnim wpisie ktoś mógłby jednak odnieść wrażenie że jestem jakimś wrogiem publicznym numer jeden tej platformy a o innych cyber korpo już zapominam. Otóż oznajmiam że jestem wrogiem wszelkiego korporacjonizmu i faszyzmyu z nim związanego a moje ujadanie na FB wiążę się tylko z tym, że z tą platformą miałem najwięcej doświadczeń. Po drugie jest ona najpopularniejsza akurat w naszym kraju. Ja z kolei pisze właśnie głównie do Polaków co oczywiście nie zmienia faktu że nagle nie stałem się przyjacielem innych korpotworów.

monster-g945095aee_1920.jpg

I własnie o tych Korpotworach chciałem w tym wpisie nieco powiedzieć. Dokładnie o tym jak to naprawdę jest z tym "za darmo", do którego tak ochoczo nas one przyzwyczaiły... No to zacznijmy od początku:

NIEMA PRAWIE NIC ZA DARMO

To hasło powinno się podprogowo zaszczepiać chyba każdemu człowiekowi od maleńkości. Nie mielibyśmy potem idiotycznych pomysłów, w stylu że państwo i korporacje chcą naszego dobra i np chcą uratować ludzkość przed zuą zarazą albo "dają" coś za darmo.

Skoro ktoś coś robi, to robi to zazwyczaj dla osobistych korzyści.

Oczywiście taka wizja wydaje się strasznie mroczna. Jednak to nie tak, że skoro niema za darmo to wszyscy są skończonymi chciwcami i myślą o tym jak tu się nachapać. Nie jest też tak, że w ogóle nikt niczego za darmo nie robi ale zdarza się to po prostu naprawdę tak rzadko że mgło by równnie dobrze być marginesem błędu.

Korzyści które różne grupy lub osoby, chcą osiągnąć, są tak zróżnicowane i rozciągnięte na skali od tych najpodlejszych do tych najszlachetniejszych, że bynajmniej takie stwierdzenie nie neguje istnienia działań szlachetnych. Z dobroci serca w których przypadku korzyścią jaką odnosi działacz jest spełnienie np swojej potrzeby pomocy komuś lub tez podzielenia się czymś co sam uważa za dobre.

Przykładowo moje intencje i korzyści są tu jasne. Chciałbym aby moje dzieci też widziały świat w którym NIE MUSZĄ pokazywać CV i płaszczyć się przed jakimiś korposzczurami albo urzędasami państwowymi. W którym mogą wchodzić do knajp dopiero po tym jak grzecznie się naszprycują preparacikami. A dostaną pracę dopiero jak ładnie ubiorą w strój typowo damski, jak to robi heteroseksualny mężczyzna, identyfikujący się z heteroseksualną kobietą z którą sypia, ale niema wyboru bo musi coś jeść, a w sukience ma większe szanse na zdobycie pracy i awans. Przynajmniej wg jedynie słusznych "lewilnych" wzorców "jedynego" słusznie nam panującego oligarchicznego zarządu korpo-medyczno-państwowego.

No więc zamiast tego jedynie słusznego kierunku, jakoś tak wolałbym jednak SAM sprzedawać i wystawić swój produkt lub usługę. Uczciwie konkurować jakością jako mała lub średnia spółka w dwupłciowym świecie i chodzić w spodniach.

Dlatego też potępiam na prawo i lewo system oparty na neofaszystowskich wzorcach gdzie dwoma głównymi pracodawcami i krzewicielami prawdy stają się Korporacje lub państwo. Przy okazji nie obrażę się również, jak dostanę za to jakieś szczątkowe ilości Hive co, po obrabowaniu mnie z 19% podatku od krypto na socjale, za to że odważyłem się inwestować lub coś tworzyć zamiast żebrać o pieniążki, i straceniu kolejnych 10% wartości tej kasy przez inflację wywołaną z inicjatywy wspominanych Korpotworów, starczą mi może chociaż na jakąś bułkę aby dożyć dnia upadku tych, którzy na diecie wodno-bułczanej chętnie by mnie widzieli w swoim obo.. o przepraszam "zakładzie" pracy:P

To skoro wiemy już że niema nic za darmo to teraz prześwietlmy tło owego "za darmo" oferowanego nam przez największe e-korporacje (ale nie tylko), a także nad skutkami tego za darmo.

Może zaczniemy sobie od Google. Tyle wspaniałych funkcji "za darmo" czyli mapy satelitarne, nawigacja, poczta, wyszukiwarka. to taki wierzchołek góry lodowej wspaniałości. Kto więc za to płaci? Jakieś tajemnicze firmy które kupują jakieś tam ekstra produkty google? A może święty mikołaj?

Otóż nie moi drodzy to my płacimy za to wszystko! Owe środki pochodzą z tego, że tak samo jak w przypadku wspominanego FB, w zamian za te usługi oddajemy kawałek po kawałeczku naszą wolność, niezależność, możliwość dostępu do rzetelnej informacji, a co za tym idzie prawo od decydowania o czymkolwiek w swoim życiu. Ktoś tym Korpostworm za taki stan rzeczy po prostu sowicie płaci no bo chyba nie myśleliście że reklama różnych "plandemii" była "za darmo"?

Na dodatek są to pieniążkami, które wcześniej nam podstępnie ukradł sprzedając np te opakowane w folie pudełka za 7 zł na których było napisane "herbata" a w środku zastaliśmy powietrze i cztery torebki czegoś herbato podobnego, na dnie w jeszcze większej ilości folii i papieru.

Bo widzicie... jeśli mamy już dużo pieniążków to większość oczywiście cieszy się życiem i chce czynić dobro dla świata, nikomu nie wadzić i nie szkodzić ... na tym etapie rozumowania zatrzymał się przeciętny zjadacz chleba i nie bez powodu, z resztą bo większość ludzi rzeczywiście tak ma. Ale... no właśnie zawsze musi być to "ale"... w śród tej większości zawsze znajdzie się kilka procent takich co to chcieli by być np jednak zostać np "filantropami" lub też mieć na własność coś więcej.. np również WAS! Dlaczego? Trudno powiedzieć... Bo ich mamusia nie kochała? Tatuś ich bił? a może po prostu urodzili się psychopatą albo Bilem Gatesem i czują się lepsi od innych?.

Niezależnie od tego Trzeba zdać sobie sprawę z tego że ZAWSZE to właśnie ci psychole są na górze i to nie jest prawdopodobne tylko PEWNE. Dzieje się tak dlatego że niemożna być normalnym i chcieć władzy od! Po prostu! Co w tym dziwnego i nielogicznego? A może ty drogi czytelniku też o tym marzysz i dziwisz się co za głupoty opowiadam? Idź się leczyć koleś i nie pie*** bo albo nie wiesz co mówisz albo potrzebny ci psycholog.

Prawdziwa władza to odpowiedzialność za setki istnień i każda zdrowa na umyśle jednostka, która dysponuje empatią i dojrzała już do samodzielnego podejmowania decyzji, wystrzega się takich "przywilejów" i wie że lepiej jest jak każdy martwi się o własny tyłek i nie trzeba brać odpowiedzialności za innych. Ludzie natomiast są dobrzy do towarzystwa i zabawy a nie do posiadania ich na własność.

Bo i niby jak mamy stwierdzić w jaki sposób tą odpowiedzialność brać? Kto nam ma to powiedzieć? Skoro każdy ma poniekąd własną wizję i własny interes? Możemy się jedynie trzymać grup, które mają zbieżny interes z nami i z nimi forsować swoje wizje i swoje miejsce we wszechświecie.

Możemy się tez dogadać na kilu podstawowych płaszczyznach jak np to że zabijanie jest złe, kradzież jest zła... Ale kto normalny potrafiłby spać po podjęciu decyzji za kogoś czy np szczepić czy nie szczepić? A jak zaszczepiona osoba umrze a normalnie by nie umarła a jak niezaszczepiona osoba umrze a co ja w ogóle wiem coś o systemie immunologicznym bo niby mam 30 lat doświadczenia i to jest wystarczająco wobec bezmiaru nieskończoności?... No weź se kur.. sam pan decyduj i daj mi święty spokój.. znamy te ostatnie pierdodelematy bardzo dobrze a skwitować to można wszystko tylko tak:

Banda egoistów myślących tylko o sobie i swoim interesie z LEWEJ strony którym mózg i empatię zastąpił telewizor, bo tam występują przedstawiciele grupy, z którą ci z lewej się skumali (a przynajmniej myślą, że się z nią skumali, bo ona nigdy nie skumała się z nimi!) Ale przecież w coś albo komuś trzeba wierzyć, więc lepiej tym co są głośniejsi, lepiej wypromowani i jest ich więcej, prawda?. Tak więc ta grupa prześladuje bandę egoistów myślących tylko o sobie, z PRAWEJ strony. którym, fakt bycia osaczonym również wyłączył empatię i mózg, przez co zaczynają wyzywać tych z prawej od baranów i owiec chociaż bez tych z lewej sami będą takimi samymi baranami na rzeź jak ci z prawej. klask klask klask no brawo...

Psychopaci, którzy zaaranżowali ten teatrzyk cieszą się, wyciągają szampana i powoli wyciągają więzy którymi oplotą nas wszystkich.

A to wszystko właśnie zasługa naszego kochanego "wujka" Google, "stryjka" Facebooka, ptaszka Tweetera i innej części YT zwierzyńca Korpotworów, któremu oddaliśmy prawo do decydowania o tym, które informacje są prawdziwe, a które nie. To wszystko w zamian za to że nasza nawigacja kosztuje 200 pln mniej czyli jest niby "za darmo".

Oj tam oj tam! że zarobił byś ekstra 4000 więcej w niezależnej firmie gdyby pana Googla, który wydrenował pieniążki z rynku by nie było :P

Oczywiście żeby nie było się czym martwić to... Proszę państwa proszę państwa! Za jedyne 40 parę zł miesięcznie! Dla całej rodziny! Mamy dostęp do niezliczonej gammy programów "edukacyjnych"! które nauczą nasz mózg jak się dobrze do tego wszystkiego... zlasować! Tak jest! mówimy tu o naszej wspaniałej platformie Netflix! Nie proszę państwa... to nie jest reklama! A jak uważasz inaczej to może faktycznie idź pod ten adres i nie przeszkadzaj gdy dorośli ludzie rozmawiają.

Kolejny twór za bezcen, który zaoferował nam niezliczoną gammę.., no właśnie czego? Chłamu na Green Screenie o niczym który, zabił wszelką opłacalność kręcenia jakichkolwiek filmów?

Żeby nie było ja również oglądam filmy i również zdarza mi się zwabiony reklamą, z naiwnością godną głupca, podejść do produkcji tego tworu... uwielbiam filmy ale ja tu mówię o DOBRYCH Filmach a nie o badziewiu klepanym wg tej samej franczyzy, z tym samym scenariuszem i wszędobylską poprawnością polityczną gdzie tylko tło historii się zmienia. Oczywiście z gejami i murzynami wylewającymi się drzwiami i oknami( nie nie jestem ani homofobem ani rasistą ale czy nie uważacie że gejowskie związki NAPRAWDĘ nie były tematem kluczowym 99% ekranizacji i filmów? czy tylko ja tu odczuwam jakiś dysonans poznawczy?!).

Tak więc jak widać i również w tym miejscu za to prawie "za darmo" zapłaciliśmy nie tylko jakością ale i zmarnowanym czasem. Bo jak siadamy z zamiarem obejrzenia sobie odcinka serialu w nadziei że nieco przy nim wypoczniemy, to ręka do góry ilu z was ma ochotę na każde 40 minut materiału oglądać co najmniej 10 - 15 minut obściskujących się homosiów? Nikt żaden? To w nawet najbardziej wydawało by się niewinnych produkcjach czy też ekranizacjach, w których wg wszelkiej naszej wiedzy takie rzeczy NIE POWINNY nigdy mieć miejsca?

Żeby jeszcze w tym chaosie dało się znaleźć jakieś sensowne produkcje.. Zazwyczaj to ogólnie marnujemy 30 minut czasu po których już ze 100% pewnością wyłączamy ten chłam który własnie przez 30 min marnował nasz czas.

Niestety tak jak śmieciowe jedzenie z zachodu zupełnie zalało i zniszczyło Polski rynek zdrowej taniej żywności, zmuszając naszych producentów do dostosowania się do produkcji takiego samego chłamu lub też masowego splajtowania. Tak produkcje Netflix ciągną swoją jakością w dół 90% wytwórni filmowych zmuszając do dostosowania się do tego samego niskiego standardu, albo odpuszczenia sobie kinematografii.

No i w kocu mamy ukochanego YT. Który również zupełnie "za darmo" udostępnił nam swoją platformę, zaczął ściągać twórców na prawdę dobrych filmów. Przynajmniej do czasu aż się nie dowiedzieli że wszystko jest ok i mogą nawet zarobić, pod warunkiem... a no właśnie że nie będą brzydko mówić na tematy jakich ekipa YT nie lubi ;]

Na końcu twitter to taki trochę facbook 2 Chociaż na wszystkich już czeka z otwartymi ramionami Jeszcze inne chińskie cudo...

Właśnie! i ostatecznie od tych wszystkich zadarmochów dostaliśmy co ? A no wspomnianego kulistego muppeta z kolczastymi przyssawkami a co! również za darmo! bo jak nie? Business musi się kręcić a nic tak nie napycha pustych kieszeni filantropów i "darczyńców" jak mały kryzysik prawda? Czemu więc nie wykorzystać tych wszędobylskich nieograniczonych zasięgów do promowania czegoś co dotrze przecież do wszystkich, bo jak "za darmo" to każdy ma ale nikt nie ma nic do powiedzenia w temacie co wyświetlamy. I tak też opublikować jedną wspólną reklamę na całym świecie tworząc wrażenie autentyczności ?;)

Także tym wesołym akcentem pozdrawiam i życzę miłego dnia.



0
0
0.000
11 comments
avatar

Myślę żę to jest ostatni moment by zatrzymać wzrost i dominację korporacji. Tylko kto to ma zrobić? Politycy, którzy są ich akcjonariuszmi i lobbystami? Oni stoją na straży, oni pilnują by korporacje dostawały to czego chcą: zwolnienia podatkowe i rządowe granty na badania, nawet najbardziej idiotyczne. Np: Ktoś stwierdził że ludzie nie szczepią się, bo boją się igieł, więc pomyślał sobie że preparat trzeba podać “klientowi” w inny sposób. Poszedł do rządu i sruuuu, otrzymał 500 mln na badania technologi która umożliwi wytwarzanie preparatów mrna przez warzywa GMO. Klient nie musi się już szczepić, wystarczy że zje big mac’a

https://duckduckgo.com/?q=mrna+vaccine+in+salad&t=brave&ia=web

0
0
0.000
avatar

Wolności nikt Ci nie daje, po wolność trzeba sięgnąć samemu.

0
0
0.000
avatar

I to jest właśnie kwintesencja. Wolnym się rodzisz w niewolnika cię zmieniają i o wolność musisz potem walczyć.

0
0
0.000
avatar

"Uroczo" moze od razu zaczna rozpylac w powietrzu. Ja mysle ze ten front sie juz utworzyl szczegolnie w polsce to widze. Ale pytanie czy zdąży zadzialac i w pore zrobi z tym jakis pozadek, bo same masowe protesty i zamieszki to globalisci na pewno tez mieli w planach.

0
0
0.000
avatar

Masz tu ZA DARMO up-vote'a. A, nie, 50% wraca do mnie, hehe. Czy to było więc egoistyczne?

No nie. Jeśli zaakceptujemy fakt, że wszystko robimy dla zaspokojenia własnych potrzeb i się z tym pogodzimy, to altruizm i egoizm możemy rozróżnić jako postawy o następujących przesłankach:
-altruizm jest wtedy kiedy zaspokajamy swoje potrzeby, a przy okazji daje to korzyści innym
-egoizm jest wtedy kiedy zaspokajamy swoje potrzeby nie bacząc czy inni mogą zaspokoić swoje.

Chodzi o takie ustawienie systemu zachęt, żeby najbardziej opłacało się to pierwsze, Hive to ma na przykład. Środki są stopniowo rozpraszane wraz z trwaniem platformy. Power-up zrobiłem natomiast żeby zarabiać 10%. Korporacyjny kapitalizm też to ma, tylko system jest nastawiony tak, że środki wraz z władzą przepływają ku górze i są koncentrowane. Mechanika sieci, kontra mechanika piramidy.

Najważniejsze jest to, że mamy alternatywne narzędzia. Pozdrawiam

0
0
0.000
avatar

Środki są stopniowo rozpraszane wraz z trwaniem platformy

Ja to nazywam non stop airdrop lub true inclusive capitalism

0
0
0.000
avatar
(Edited)

No własnie o tym mowie. Tak to jest egoistyczne a altruizm to tez pewna odmiana egoizmu ludzie często np pomagają innym dlatego ze albo chcą się poczuc z tym lepiej albo zeby odczuwać wdzięczność innych. Co nie znaczy ze to jest zle albo niepotrzebne lub tez nie wyinika z czyjejś osobistej drogi i potrzeby. W buddyzmie altruizm to np spłacanie "zlej karmy" a nadmiar przysług to generowanie dobrej karmy która ktos pozniej bedzie muszal spłacać to dlatego np mnisi poszukujący oświecenia izoluja sie od społeczeństwa bo np wg filozofii buddyjskiej zarowno dobra jak i zla karma jest problemem na drodze do osiagniecia stanu buddy bo wikla nas w sprawy tego świata . poprostu zle mnie chyba odebrales. Chodzi o to ze kazdy czegos chce bo ludzi do dzialania motuwuje to ze czegos chca tobie znaczy ze ktos nie może chciec przekazywac swoja wiedze aby pomagać lub tez np uratować kogoś ze szlachetnych pobudek.

0
0
0.000
avatar

YouTube to taki cyfrowy "filantrop". Oferuje usługi za darmo, a w jednym tylko kwartale 2020 roku zarobił niemal 18 miliardów dolarów. Na kim?

0
0
0.000
avatar

Może za tą działalność charytatywną na tak duża skalę, bóg z niebios zstąpił i ich ozłocił? ;D

0
0
0.000
avatar

Ostatnio FB zażądał od kolegi skanu dowodu osobistego, aby ustalić jego tożsamość, pod groźbą zablokowania konta.

0
0
0.000
avatar

A no czyli mamy jeszcze wyłudzanie danych dodatkowo ;]

0
0
0.000