Aj jaj jaj na co ônemu tyla jaj? [Asian style pickled eggs]

Nie to nie Wielkanoc, a jesień w pełni, a jak jesień to co? Tak dzieci, przygotowania do zimy. Jak się nie przygotujecie do zimy to _g***_ będziecie jeść! W krajach dotkniętych zimą, czyli okresem, kiedy rośliny spożywcze co do zasady nie wegetują, często doznawano okresowych głodów bądź okresów niedożywienia. Mieszkańcy tych krajów musieli sobie jakoś z tym poradzić. Cudowne jest w tym, że wpadano na zgoła odmienne pomysły. Nie trzeba tu chyba przedstawiać naszych ogórków czy kapusty, które fermentujemy, wędzimy ryby, suszymy grzyby. Inni natomiast, obsikują mięso i trzymają pod kamieniem, a jeszcze inni zasypują cukrem robiąc dżemy. Pomimo wielkiej pomysłowości mieszkańców naszego regionu, trzeba wskazać na pewien niedostatek - nie wpadnięto na pomysł jak przechowywać jajka. Oczywiście jajka można przechowywać w chłodnym, suchym i ciemnym miejscu, ale okres tego przechowania to loteria. Nie ma wg mnie reguły, jedne jajka wytrzymają miesiąc, inne dwa. A zepsucie się jednego jajka może sprawić, że stracimy ochotę na jajka na dłuższy czas. Spróbujemy więc zamarynować jajka na modłę anglosaską. OK, modłę anglosasko-azjatyczną. Oczywiście

Co potrzeba:

1. jajka (dużo, za pierwszym razem trudno wycelować z ilością, żeby było ok, zwłaszcza kiedy mamy różne słoiki),
2. słoiki,
3. czosnek (ze 3 ząbki),
   4.imbir (analogiczna ilość),
4. sos sojowy,
5. ocet spirytusowy,
6. ostre papryczki (w moim przypadku suszone Thai pepper),
7. sól (łyżka stołowa),
8. cukier (łyżka stołowa).

Przepis jest bardzo prosty. Jajka ugotować na twardo, zalać zimną wodą by się schłodziły. W międzyczasie przygotować zalewę mniej więcej w proporcjach woda 1/2, ocet, sos sojowy 1/2. Dodajemy opisane składniki z wyłączeniem słoików i zagotowujemy wywar. Jak jajka już są chłodne, to można je obrać ze skorupek i ułożyć w słoikach do zalania.
Zalewamy jajka zalewą, tak by były całkowicie przykryte.
Nie wiem jaką metodę stosujecie, ale ja mimo wszystko zagotowałem te słoiki w kąpieli wodnej, żeby ten klik na wieczku słoika przeskoczył.
Przed konsumpcją jajka powinny stać w suchym miejscu przez około trzy tygodnie, ale spójrzmy prawdzie w oczy, każdy ze składników jest jadalny na każdym etapie produkcji, więc najwyżej jajka nie przesiąkną smakiem.

Et voila

P.S. ostatnie zdjęcie zrobione jeszcze przed dogotowaniem odrobiny zalewy i wyparzaniem.