Przesiadka z Windowsa na Linux, częściowa.

Dzisiaj rano postanowiłem zainstalować na laptopie linuxa. Wybór padł na Kali. Pomyślałem sobie że oprócz programowania będę uczył się penetrowania i sprawdzania sieci i komputerów.

zdjęcie z mojego ekranu laptopa

Za pół roku kończy mi się renta i pewnie jak pójdę na komisję do ZUS zostanę uleczony i trzeba będzie wrócić do pracy. Dlatego będę uczył się na przemian. Będę miał większe szanse na znalezienie pracy nieruszają dupska z domu.

Prcowałem już na Kali-m, niestety było to lata temu. Po instalcji na starym lapku, moim oczom ukazał się nowiutki, świeżutki systemik. Oj zmieniło się wiele, nawet na lepsze moim zdaniem.System zrobił się przyjazny dla użytkownika, ładne tapety, wiele funkcji systemowych i nieźle wypasiony.

Trzeba będzie wiele sobie przypomnieć i chyba wykupię kursy na Udemy. Myślę że nauka z kursu to dobry pomysł, tym bardziej że wiele informacji to będzie powtórka z dawnych czasów. Może znów wróce do Rutkowskiego i będę hakerem :). Oczywiście żartuję, chce dostać się do jakiejś korpo i zostać pentesterem czy jak to się tam nazywa. Trochę się znam na informatyce i trochę na programowaniu, więc nowy kierunek się przyda.

Niestety do tego przydałby mi się jakiś lepszy laptop, ale mnie niestać, chyba że trochę się pouczę i znajdę jakieś proste zlecenie i jakoś uda mi się uskładać.

Słyszałem że jest jakaś strona na której ogłaszają się ludzie chcący zlecić sprawdzenie pod kątem bezpieczeństwa serwera lub strony internetowej i tym podobne. Może ktoś z Was wie jaka to strona, chętnie przyda mi się link do niej.